Pi (1998) Długo zbierałem się do kolejnej recenzji, ale najzwyczajniej w świecie nie było czasu. W całym pędzie życia nie miałem również czasu oglądać nic nowego, gdyż ze zmęczenia zasypiałem na kanapie przy oglądaniu 40 minutowego odcinka serialu. Ale wracam do żywych i dzisiaj proponuję powrót wspomnieniami do filmu, który ma już 18 lat, a jego pełnoletność nie zmienia