Po książkę Anne Bishop sięgnęłam po raz pierwszy, mimo że wcześniej jej powieści rzuciły mi się w oczy świetnymi okładkami. Tym bardziej byłam zadowolona, że mogę zrecenzować powieść, która dzieje się w świecie Innych, ale nie jest związana z serią. Autor: Anna Bishop Tytuł: Jezioro ciszy Gatunek: fantastyka Wydawnictwo: Initium
„Gdzie diabeł mówi dobranoc” K. Bonowicz
Kiedy tylko przeczytałam zapowiedź tej książki, wiedziałam, że musi wpaść w moje ręce. Opis od razu nasuwał mi skojarzenie z ukochaną Sagą o Ludziach Lodu, więc byłam bardzo ciekawa, czy Gdzie diabeł mówi dobranoc rzeczywiście będzie miał sporo wspólnego z bestsellerową sagą spod pióra Sandemo. Autor: Karina Bonowicz Tytuł: Gdzie diabeł mówi
„Gra w oczko” – G. Kalinowski
Gra w oczko Gra w oczko trafiła do mnie jakiś czas temu jako przesyłka — niespodzianka (recenzja jego Śledztwa ostatniej szansy TUTAJ). Ponieważ od razu polubiłam się z twórczością pana Kalinowskiego, to ucieszyła mnie ta niespodziewana paczka. Tym bardziej że na pierwszej stronie odkryłam imienną dedykację! Autor: Grzegorz Kalinowski Tytuł: Gra w oczko
„Przybysz” P. Tymiński
Po przeczytaniu „Lwowskiego ptaka” (recenzję znajdziecie TUTAJ) – zapragnęłam czym prędzej nadrobić zaległości i poznać resztę twórczości pana Piotra. Nieprzypadkowo padło na „Przybysza”, bo otrzymałam go dzięki uprzejmości autora i Wydawnictwa. Pan Tymiński znów sięga do historii Polski, co z racji jego wykształcenia raczej nie powinno dziwić. Wydarzenia opisane w „Przybyszu”
„Lwowski ptak” P. Tymiński
Do broni! I Wojna Światowa sprawiła, że po stu dwudziestu trzech latach zaborów nasz kraj wrócił na mapy. Również inne narodowości skorzystały z zamieszania i uwolniły się z pod wpływów niemieckich, austriackich i rosyjskich. Mimo upadającej potęgi Austro-Węgry próbowały jeszcze coś „ugrać” i wspierały ukraińców w staraniach o zajęcie ziem, należących wcześniej
„Baśniobór” (tom 1) – B. Mull
Niejednokrotnie wspominałam już, że mimo paru dekad na liczniku – lubię sięgać po młodzieżową, czy wręcz dziecięcą literaturę. Jest dla mnie doskonałym przerywnikiem pomiędzy ociekającymi krwią i przepełnionymi trupami książkami, które stanowią większość w moim „repertuarze”. Po Baśniobór sięgnęłam z rekomendacji znajomej blogerki. Czy „polecajka” się sprawdziła? Tytuł: Baśniobór
Naj… 2018 czyli Nie tylko bestsellery polecają i odradzają!
Jako, że bliżej końca miesiąca niż dalej: najwyższy czas na krótkie podsumowanie ubiegłego roku. Nie będziemy się rozpisywać, każdy z nas poda Wam swój typ jeśli chodzi o książki NAJ – najlepsze i najgorsze, jakie trafiły w nasze ręce w ubiegłym roku. Najgorsze książki 2018 Aggi: Zdecydowanie Mediatorka