Hejka! U mnie wciąż zmiany i zmiany! Ale, jak to ja, zawsze wymyślam wszystko na opak 😉 Najpierw wybrałam dodatki, a dopiero później wzięliśmy się za malowanie — które z racji pracy, i niemożności wyniesienia wszystkich dużych mebli, odbywa się etapami. Na razie jedna ściana już pomalowana, do tego część sufitu:
Coś dla domu i coś do zdjęć
Na fali zakupów do domu natrafiłam nastronę Dywanomat, jest to sklep, gdzie kupić możemy różnorodne maty na biurka i stoły, dywany tarasowe i winylowe, podkładki pod krzesła i fotele. Jeżeli znacie mnie już trochę dłużej — i śledzicie na IG — to z pewnością wiecie, że lubię kombinować z innym zastosowaniem rozmaitych produktów, i tak też było i tym
Zmiany, zmiany
Żyję! Jestem w szoku, że taką wieczność nic tutaj nie pisałam. Ale skupiłam się na robieniu zdjęć i Instagramie, na bloga już nie miałam ani czasu, ani weny. Czasu teraz tym bardziej u mnie brak, ale od dłuższego czasu chodził za mną powrót na stronę. I w końcu tu jestem! 😆 Nie pamiętam, czy Wam już o tym opowiadałam,
„Ostra jazda” R. Ćwirlej
Jako zagorzała fanka kryminałów nie mogłam odmówić sobie zapoznania się z twórczością kolejnego, nieznanego dla mnie dotąd, polskiego autora. Tak, wstyd przyznać, patrząc na dotychczasowy dorobek Ćwirleja, ale jakoś do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po żadną z jego książek. Oczywiście — jak to ja — dopiero po fakcie odkryłam na LC, że jest
„Szczęście dla zuchwałych” P. Hülsmann
Od jakiegoś czasu bardzo sporadycznie sięgam po papierowe książki, e-booki całkowicie mną zawładnęły. Ale jak tylko przeczytałam zapowiedź tej książki, to wiedziałam, że muszę ją dorwać jak najszybciej, nie czekając, aż pojawi się wersja elektroniczna. Autor: Petra Hülsmann Tytuł: Szczęście dla zuchwałych Gatunek: obyczajowa Wydawnictwo: Initium Liczba stron: 512
Sherlock Holmes A. C. Doyle
Sherlock Holmes był jednym z pierwszych detektywów, z którymi się spotkałam w moim czytelniczym życiu. Kiedy więc wydawnictwo Dragon wypuściło jego przygody w tym pięknym wydaniu, od razu wiedziałam, że muszą być moje. Byłam ciekawa, czy po tylu latach z równie wielkim zapałem spotkam się z chyba najsłynniejszym śledczym świata.
„Freddie Mercury” – A. Casas
Chyba nikomu nie trzeba mówić, kto to jest Freddie Mercury? Kiedy tylko zobaczyłam tę pięknie wydaną książkę — wiedziałam, że musi być moja! Od lat namiętnie słucham Queen, Freddiego kocham miłością dozgonną, a film „Bohemian Rhapsody” jeszcze umocnił moje uwielbienie do niego. Czy książka spełniła moje oczekiwania? Autor: Alfonso Casas Tytuł: