Serial: „Cryminal Minds – Zabójcze umysły”

Cześć!

Znacie mnie już chyba wystarczająco, by doskonale wiedzieć, że zarówno w książkach jak i serialach lubię zagadki, krew i trupy 😉 Dziś parę słów o jednym z moich ulubionych seriali!

Produkcja: CBS
Tytuł: Cryminal Minds – Zabójcze umysły
Gatunek: kryminał, sensacja
Liczba sezonów/odcinków: 13/prawie 300

O czym jest serial?

„Zabójcze umysły” to serial – towarzyszący nam od ponad 10 lat – który opowiada o śledztwach prowadzonych przez specjalną jednostkę FBI. Wzywani są oni wszędzie tam, gdzie pojawia się skomplikowana zagadka, której rozwiązanie przerasta możliwości miejscowych śledczych. Nasz zespół to zżyta ze sobą grupka osób, z których każda ma inna specjalizację, inne zdolności. Idealnie się uzupełniają, dzięki czemu praktycznie każde śledztwo (w sumie: jakże by inaczej 😉) kończy się złapaniem przestępcy.

Moje wrażenia:

Serial oglądam może nie od samego początku, ale już szmat czasu. Nie oglądam za kolejnością – emitowany jest na kilku stacjach (m.in. AXN czy FOX), więc oglądam ten odcinek/odcinki, na które akurat trafię. Od jakiegoś czasu właśnie na FOX w każdy piątek jest maraton ZU oraz CSI, więc z reguły oglądam właśnie tam (z przerwą na styczniowy maraton HP na TVNie 😁), ale jeśli trafię na innym kanale na pojedynczy odcinek, to również nie pogardzę!

Mimo, że serial zbudowany jest na znanym i powtarzalnym schemacie, gdzie dobro zawsze wygrywa, to oglądam go zawsze z zainteresowaniem. Prowadzone przez zespół sprawy są bardzo ciekawie przedstawiane, chociaż trochę brakuje mi dokładnego wyjaśniania, w jaki sposób tworzą profil przestępcy: zazwyczaj pada tu jedynie kilka półsłówek, i nagle przechodzimy do przedstawiania pełnego profilu policji, która z nimi współpracuje.

Nie brakuje tu jednak akcji i jej ciekawych zwrotów, a wisienką na torcie jest świetnie dobrana obsada (choć pojedyncze osoby kilkukrotnie się zmieniały, znikały i powracały – mój ulubiony skład na zdjęciu wyżej).

Gdybym miała z pośród serialowych postaci wybrać swojego faworyta: byłoby to ciężkie zadanie, bo każdy z nich ma w sobie coś ujmującego, i nie dają się nie lubić. Mam słabość do Spencera, który choć bardzo inteligentny i wykształcony, to jest zarazem typem uroczego, zagubionego chłopczyka, który aż prosi się o zaopiekowanie się nim. Uwielbiam oglądać ciepłe i trochę nietypowe relacje pomiędzy Derekiem a Garcią, z kolei Hotch i Rossi to typowi przywódcy, choć zarazem szczerzy,  sympatyczni ludzie, dla których sprawiedliwość i przyjaźń to największe wartości. 

Ocena:

Za schematyczność, która się pojawia: odejmuję jedną gwiazdkę. Choć szczerze powiedziawszy trudno chyba o serial tego gatunku, gdzie by się ona nie pojawiała. W końcu chcemy wierzyć, że sprawiedliwość zawsze wygra, prawda? 😉

Do następnego!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

aggi


Książkoholiczka od urodzenia, z głową pełna pomysłów i słomianym zapałem w pakiecie ;) Ale czytanie i pisanie to moje największe pasje, którym jestem wierna od zawsze - i mam nadzieję, że się to nigdy nie zmieni! Co czytam? Wszystko! Od ckliwych romansideł, poprzez obyczajówki i krwawe kryminały, na książkach psychologicznych, fantastyce i horrorach kończąc. Bardzo lubię tematykę kosmetyczną, ale również wszelkiego rodzaju DIY i urządzanie wnętrz: kocham zamęt związany ze zmianami w domu, i zawsze znajdę coś do poprawy :D
0
Would love your thoughts, please comment.x