Witam Was serdecznie!
Jestem tu nowa i zaczynam dopiero swoją przygodę z recenzjami. Książkę którą wybrałam dla Was do opisania, nie jest typowym dla mnie gatunkiem który zwykle czytam. Jednak byłam na takim etapie w życiu, że szukałam optymizmu w tym co czytam, a nie tajemnic i krwi. Mam nadzieje, że zachęcę Was do jej przeczytania.
Autor: Cecelia Ahern
Tytuł: Ps Kocham Cię
Gatunek: Obyczajowa
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 148
O czym jest książka?
W książce jest poruszony temat straty
osoby bliskiej zmagań głównej bohaterki z samotnością i procesem
żałoby. Losy głównej bohaterki są przedstawione na tle jej
relacji z przyjaciółmi i rodziną.
osoby bliskiej zmagań głównej bohaterki z samotnością i procesem
żałoby. Losy głównej bohaterki są przedstawione na tle jej
relacji z przyjaciółmi i rodziną.
Moje wrażenia:
W pierwszej chwili gdy
zobaczyłam tytuł przyszło mi na myśl, że ta ksiązka to jakieś
ckliwe romansidło. Już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że się
pomyliłam. Oczywiście jest to opowieść o miłości ale nie
dosłownie. To relacje odgrywają kluczową rolę w powieści.
Książka jest napisana prostym językiem i doskonale się ją czyta.
Czytelnik może wręcz odnieść wrażenie, że odczuwa ból straty
głównej bohaterki.
zobaczyłam tytuł przyszło mi na myśl, że ta ksiązka to jakieś
ckliwe romansidło. Już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że się
pomyliłam. Oczywiście jest to opowieść o miłości ale nie
dosłownie. To relacje odgrywają kluczową rolę w powieści.
Książka jest napisana prostym językiem i doskonale się ją czyta.
Czytelnik może wręcz odnieść wrażenie, że odczuwa ból straty
głównej bohaterki.
Moim zdaniem jest to
książka, z gatunku tych po przeczytaniu których zastanawiamy się
nad sobą, swoim życiem i hierarchią wartości. Dzień każdego z nas
jest gonitwą, zmaganiem z prozą życia, w tym całym zamieszaniu
zapominamy czasem o tym, co powinno być dla nas ważne. Dla mnie ta książka
była momentem zatrzymania się choć na chwile, przemyślenia
niektórych spraw.
książka, z gatunku tych po przeczytaniu których zastanawiamy się
nad sobą, swoim życiem i hierarchią wartości. Dzień każdego z nas
jest gonitwą, zmaganiem z prozą życia, w tym całym zamieszaniu
zapominamy czasem o tym, co powinno być dla nas ważne. Dla mnie ta książka
była momentem zatrzymania się choć na chwile, przemyślenia
niektórych spraw.
Świetnie jest również przedstawiona sytuacja
gdzie dla bohaterki załamał się świat po śmierci męża, ale mimo tego dla innych osób w jej otoczeniu życie biegło dalej, bez zmian. Pomimo
jednak smutnego wątku uważam tą książkę za optymistyczną.
Pokazuje nam, że nawet w tak trudnych sytuacjach wsparcie bliskich
jest nieocenione, a po każdej burzy w końcu wyjdzie słońce.
gdzie dla bohaterki załamał się świat po śmierci męża, ale mimo tego dla innych osób w jej otoczeniu życie biegło dalej, bez zmian. Pomimo
jednak smutnego wątku uważam tą książkę za optymistyczną.
Pokazuje nam, że nawet w tak trudnych sytuacjach wsparcie bliskich
jest nieocenione, a po każdej burzy w końcu wyjdzie słońce.