Zdradzieckie serce – czy tom drugi serii okazał się równie dobry, co część pierwsza?
Od razu po zakończeniu Fałszywego pocałunku sięgnęłam, z dziką przyjemnością, do drugiego tomu, który nosi tytuł Zdradzieckie serce. Czy ten tom jest lepszy od pierwszego? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź niżej.
Tytuł: Zdradzieckie serce
Autor: Mary E. Pearson
Gatunek: fantastyka
Ilość stron: 524
Wydawnictwo: Initium
Tak, zdecydowanie drugi tom Kronik Ocalałych jest lepszy. Akcja przenosi się do Vendy, innego królestwa, gdzie Lia i Rafe muszą radzić sobie sami. Księżniczka dojrzała od ostatniego tomu. To, co widziała, co robiła, odbiło się na jej zachowaniu. W końcu można nazwać ją kobietą. Szczególnie w momencie, gdy własnymi rękami szykuje pogrzeb. Komu? Tego dowiecie się, czytając. W podróży do nowego miejsca zamieszkania zdobywa sobie szacunek nie tylko żołnierzy, ale i napotkanych ludzi. W starciu z Komizarem musi wykazać się sprytem i ukrywać prawdziwe uczucia. Gra mądrze, mszcząc się jednocześnie na tych, którzy zrobili jej bliskim krzywdę.
Ten tom jest bardziej wartki, akcja przyspiesza, Lia odkrywa kolejne tajemnice, które być może mają związek z pełną wersją jej imienia: Jezelia. Skóra księżniczki twardnieje, kiedy musi zmierzyć się z prawdą o tych, których uważała za bliskich. Musi wykazać się siłą woli, by poślubić największego wroga. Czy się na to zgodzi? Wszak od jej decyzji będą zależeć nie tylko losy jej, Rafe’a, Kadena, ale i całego królestwa.
Zdradzieckie serce to powieść, która dojrzała. W porównaniu z Fałszywym pocałunkiem jest o wiele ciekawsza, ale to wynika właśnie z tego, że bohaterowie przeszli już pewną drogę. Lia nie jest już tą księżniczką, która wyruszała z domu, uzbrojona jedynie w pewność, że nie chce poślubić kogoś, kogo nie kocha. To kobieta, która widziała śmierć, która złamała paznokcie na twarzy wroga, która pozwoliła upokarzać się na różne sposoby, by przetrwać.
Warto przeczytać pierwszy tom, by móc sięgnąć do drugiego. Podoba mi się, w jaki sposób rozwija się ta historia i aż żal ją było skończyć. Mam nadzieję, że kolejny tom pojawi się niebawem. Siedzę jak na szpilkach i czekam. Taka rozrywka warta jest poświęconego czasu.
Pozdrawiam,
Patrycja