Lubię opowieści o aniołach, o!
Autor: Maja Lidia Kossakowska
Tytuł: Żarna niebios
Gatunek: fantastyka
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 512
Aniołowie wcale nie są tacy święci, jak przyzwyczailiśmy się o nich myśleć. Bo któż to widział, żeby bratali się z diabłami i grzeszyli nie tylko myślą 😉 . Diabły za to są ludzkie, normalne i… nie są złe do szpiku kości. Czy aby jednak na pewno?
Realizowanie ambicji przypomina budowanie wieży z zapałek. Nie chodzi o to, co chcesz zrobić, ale o to, aby ci się udało. Wystarczy położyć o jedną zapałkę za dużo i wszystko diabli biorą. Zrozum, nie ma znaczenia, jaka jest wysoka. Ważne, aby wszyscy wiedzieli, że to wieża, a nie kupa rozsypanych patyków.
W swoim zbiorze opowiadań Maja Kossakowska przenosi nas do wspaniałego świata. Każde z opowiadań jest bardzo wciągające, od żadnego z nich nie można się oderwać. Autorka w perfekcyjny, miejscami zabawny sposób, łamie stereotypy, jakie przyjęły się na temat świętych i piekielnych. Przedstawia ich z wadami i zaletami, a czytelnik ma okazję samodzielnie ocenić, jacy są naprawdę. A wszystko to zostało nam podane w doskonały sposób. Teksty napisane są naprawdę świetnym stylem, a postaci są niezwykle barwne i nietuzinkowe. Czytanie tych opowiadań to była czysta przyjemność. Nawet forma mi nie przeszkadzała, chociaż czasami byłam zła, że dana historia tak szybko się skończyła.
Nie znajduję w Żarnach niebios nic, do czego mogłabym się przyczepić. Po prostu wsiąkłam. Zostałam przemielona przez żarna niebios i wcale nie żałuję 🙂 . Polecam wielbicielom gatunku i nie tylko…
Do napisania!